sobota, 21 marca 2015

Rozdział 11: "Tini błagam uwierz mi. Proszę" cz.1

Był wtorek 3 tygodnie później. Z Jorge... zostaliśmy przyjaciółmi i co najważniejsze mój brat też się z nim zaprzyjaźnił. Dziś wszyscy idziemy na 7 urodziny Katy. Od tak dawna jej nie widziałam i tak się za nią stęskniłam. O dziwo na tę okazję też dostaliśmy wolne. Oczywiście ja i mój brat musieliśmy się spóźnić, bo zachciało nam się iść na pieszo. Drzwi otworzył nam Jorge.
- Jak miło, że jesteście. - powiedział.
- Nam też jest bardo miło. - odrzekł mój brat.
- Gdzie Katy? - zapytałam.
- Lodo, Mechi, Alba, Clara i Cande ją porwały. - gdy to usłyszałam od razu pobiegłam do jej pokoju.
- Tini!!!! - usłyszałam piszczący głosik małej Katy. - Tak się za tobą stęskniłam. Czemu tak długo do mnie nie przychodziłaś?
- Nie miałam czasu. Ale teraz go znalazłam. I jak widać jestem.
- To fajnie. Właśnie się bawiłyśmy. Pobawisz się z nami?
- Pewnie. - bawiłyśmy się kilka godzin. Później Jorge zawołam nas na tort. Następnie Katy otwierała prezenty itd. Około godziny 22:30 ja wraz z solenizantką zasnęłam. Obudziłam się wcześnie rano. Nie wiedziałam o co chodzi. Byłam pewna, że wróciłam z bratem do domu, a tu budzę się w domu Jorge. Zeszłam na dół a tam ktoś na mnie czekał.
- Śpiąca królewna się wyspała. - powiedział ze śmiechem Jorge, po czy podszedł do mnie i mnie przytulił.
- Nie mów tak do mnie.
- Jak?
- Tak jak powiedziałeś przed chwilą.
- Czyli?
- Królewno.
-Aaaa... tak. No dobra.
- Dziękuje. Która godzina?
- 5:45.
- Zwieziesz mnie do hotelu?
- A nie wolisz poćwiczyć?
- Czego?
- Nie pamiętasz? Dzisiaj nadrywamy teledyski.
- Zapomniałam. A kompletnie nie pamiętam układu do Habla si puedes.
- A chcesz poćwiczyć?
- Nie. Nie trzeba. Jakoś sobie poradzę. - powiedziałam trochę niepewnym głosem.
- Nie daj się prosić i chodź. - wziął mnie za rękę i włączył muzykę.
- Emm... Jorge... to nie ta muzyka.
- I co? Tu nie chodzi o muzykę. - przyciągną mnie do siebie i zaczęliśmy tańczyć. Nagle Jorge mnie...

Wiem!
Krótki!
Ale w 2 częściać!
Czemu tak?
Nie wiem.
2 część dostaniecie jak wrócę z projektu ze szkoły.
Tak.
Chodzę na coś związanego ze szkołą w sobotę.
Ale to dlatego, że to zajęcia z Nordic Walking czy jakoś tak.
Nie wiem o której skończymy, ale jak tylko wrócę do domu dostaniecie kolejny rozdział.
Dobra.
Rozdział jak zwykle mi się nie podoba, ale to już stan dart.
Ja nie mam nic już do powiedzenia...
A na razie... Komentujcie. Ja się z wami żegnam. Dzięki. Cześć i na razie.
ElimelGamesPL
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ! 

2 komentarze: